Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Prawie - jak ogród

Prawie - jak ogród

ren133 23:08, 09 paź 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
szemusia napisał(a)


Mama, siary nie rób - skąd ja to znam
U mnie młodsza ma wszystko w nosie, komputer z internetem do szczęścia jej w zupełności wystarczy, a starsza właśnie takimi tekstami mnie raczy... Ale, jak piszesz, w zależnosci od efektu zdanie ulega zmianie - bardzo często
Trawy, faktycznie mają teraz swoje pięć minut, choć ja je kocham miłością całoroczną. Nawet wiosną, gdy chwilowo ich nie ma


Widzę, ze nie tylko ja mam problem z dzieckiem przykutym łańcuchem do kompa
Pozdrawiam
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
szemusia 23:21, 09 paź 2015


Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505
Dziś była twarda i ograniczenie wprowadziłam. I okazało się, ze można inaczej czas spędzić I nawet pokój wysprzątany - z nudów chyba
____________________
Beata - Prawie jak ogród;)
Dorota123 18:45, 10 paź 2015


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Rabatka z trawkami bardzo udana.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
beata_m 19:21, 10 paź 2015


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
szemusia napisał(a)
Moje carexy też się wzięły w garść...





Beatko cudna te trawska, jak się zwą dokładnie te carexy?! i jeszcze pytanie o żurawki czy to są LIME MARMOLADE?!
cudnie wyglądają przy kostrzewie


Wiesz co ja też mam klona crimson king i przyznam, że mączniak zaatakował mi pysznogłówkę co była zaraz przy nim a jemu się nie oberwało hmmm
____________________
Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka
beata_m 19:22, 10 paź 2015


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
szemusia napisał(a)
Dziś była twarda i ograniczenie wprowadziłam. I okazało się, ze można inaczej czas spędzić I nawet pokój wysprzątany - z nudów chyba


Matko ja swojego pięciolatka gonię, młodsza kuzynka nauczyła go gier na kompie bo ja unikałam jak mogłam i normalnie wstanie rano (a że chory to do zerówki teraz nie chodził) to pierwsze pytania brzmiały kiedy mogę pograć?!?!?!?
____________________
Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka
ren133 23:16, 10 paź 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
szemusia napisał(a)
Dziś była twarda i ograniczenie wprowadziłam. I okazało się, ze można inaczej czas spędzić I nawet pokój wysprzątany - z nudów chyba


To sukces, ze w ogóle się słucha
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
Anda 22:16, 11 paź 2015


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
szemusia napisał(a)


A może masz, Ewa jakąś inną odmianę? I u Ciebie akurat sie sprawdzi? U mnie te w lekkim cieniu wyrosły na giganty
Pozdrawiam


No zobaczymy w przyszlym roku co z tej kostrzewy na mojej patelni bedzie Pozdrawiam rowniez

____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
beata_m 12:30, 14 paź 2015


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
taka cisza?! Beatka świętujesz dziś na maksa (jeśli nic tylko nie pomyliłam)
____________________
Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka
szemusia 16:54, 15 paź 2015


Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505
Dorota123 napisał(a)
Rabatka z trawkami bardzo udana.


Dziękuję, Dorotko, za słowa uznania - bardzo motywuja do pracy
____________________
Beata - Prawie jak ogród;)
szemusia 17:08, 15 paź 2015


Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505
beata_m napisał(a)


Beatko cudna te trawska, jak się zwą dokładnie te carexy?! i jeszcze pytanie o żurawki czy to są LIME MARMOLADE?!
cudnie wyglądają przy kostrzewie


Wiesz co ja też mam klona crimson king i przyznam, że mączniak zaatakował mi pysznogłówkę co była zaraz przy nim a jemu się nie oberwało hmmm



Carexy, o które pytasz to od brzegu patrząc: żółte to evergold, takie jasne włoski - kupione nn, ale podejrzewam frosed curls, ostatnie - ice danse. W głębi wdzięczy się co i rusz cięta stipa
Żurawki to oczywiście lime marmalade. Bardzo jestem z nich zadowolona, choć w tym roku trochę słońce je przypalało. Ale taki wyjątkowy rok mieliśmy...

Z tymi klonami to faktycznie zagadka - jedni piszą, ze biale, u innych nic nie złapały. Dziwna sprawa... Ale pocieszyłaś - wychodzi, że mączniak nie zawsze musi zaatakować klony


Matko ja swojego pięciolatka gonię, młodsza kuzynka nauczyła go gier na kompie bo ja unikałam jak mogłam i normalnie wstanie rano (a że chory to do zerówki teraz nie chodził) to pierwsze pytania brzmiały kiedy mogę pograć?!?!?!?


Ha, czyli wszędzie to samo

U mnie z reguły odbywa się to tak:
mała: Mogę?
i nie czekając na odpowiedź: Dzięki!
i już jej nie ma...
Ale staram się komputer ograniczać, bo odnoszę wrażenie, że siedziałaby ciągle Widać, takie już to pokolenie...

I dziękuję koleżanko za pamięć Nic nie pomyliłaś
Buziaczki
____________________
Beata - Prawie jak ogród;)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies