Dziewczynki - Iwonka i Iza - to był mój największy dylemat przy zmianach na tej rabacie. Rozważyłam wszystkie (no, może prawie wszystkie ) za i przeciw i wyszło mi że:
- pęcherznica wygląda super, ale właśnie tylko przez ten miesiąc, później robi się z niej zwykły krzaczor,
- naprawdę trudno ją na dłuższą metę utrzymać w ryzach, te moje sadzonki jeszcze młode, ale kilkuletni egzamplarz mimo odmładzania nie jest rewelacyjny,
- miskanty, jak już wystartują, to zdobią cały rok, nawet zimą związane robią ładne tło, a pęcherznicy wtedy nie ma (znaczy są suche badyle),
- czyli podsumowując: pęcherznica zdobi przez miesiąc własnie wtedy, gdy nie ma traw, ale myślę, ze jestem w stanie to przeżyć, bo trawy są efektowne ciągle, pomijając właśnie ten jeden miesiąc.

Uff, ale się napisałam. Mam nadzieję, ze jest to czytelne - znaczy się zrozumiałe

Przed miskantami gracimilus będą rozchodniki o bordowych kwiatach, przed nimi albo zostanie kostrzewa, która już tu rośnia, albo wsadzę jakąś żurawkę. Zobaczymy, jak wyjdzie w praniu
Pęcherznice z pewnością zachowam - dumam nad nową miejscówką

Dziewczynki - przyszła, wreszcie!


Chwilo trwaj

Ja też chcę tą książkę zamówić Fajne zdjęcie
Jeżeli chodzi o trawki to miałaś wyjątkowego pecha, zazwyczaj transakcje przebiegają bez problemu.
No to też cierpliwie czekam, aż przyjadą

Trochę poczytałam, ale stwierdziłam, że nie mogę tak od razu całości...
Będę się znów delektować przy jutrzejszej kawce... Na tarasie... W słoneczku...


Mirella, melduję, że trawki już są. Nawet gratisik dostałam

O i jest lektura obowiązkowa

szemusia napisał(a)

Dziewczynki - przyszła, wreszcie!


Chwilo trwaj

Tylko tą kawką nie zalej.
Szkoda, że do mnie nie doszła na weekend.

Tam, gdzie będziesz mieć trawy, dosadź tulipany jesienią. Dadzą piękny kolor wtedy, gdy trawy będą się budzić do nowego życia.

Tak, tak koniecznie miarkuj czytanie książki
Cieszę się, że trawki dotarły
Jesteś zadowolona z nich?

Beatko u mnie rodek tylko ten jeden się wychylił biały reszta stoi I czeka ha ha --- na lepszą pogoed