Pięknie wyglądają rh z żurawkami, cud miód normalnie.
Pozdrawiam wiosennie i lecę dalej.

Trawy to nie lada wyzwanie przy dzieleniu
Ja nigdy nie nawoziłam lawendy i rośnie jak gooopia, myślę, że jak ma odpowiednie warunki to sama daje radę, a jak nie to i z nawożeniem będzie się męczyć. Słońce muuuusi mieć Bo w piachu to ona u mnie wcale tak bardzo nie rośnie, raczej gliniasto ma, a radę daje.

Jak piszesz o dzieleniu miskantów, to słabo mi się robi, tak samo u mnie też już mam stare byki i jednego muszę wyciepać, nie wiem jak to powiedzieć eM, bo bez piły mechanicznej i kilofa nie da rady, łapata się nie nadaje, bo już nie jedna by się ułamała, takie jest życie po części w dojrzałym ogrodzie i kiedy jest już na tyle rozrośnięty, że można samemu dzielić, to trzeba dzielić, potem to już prawie skała...ale jak można nie kochać miskantów

Widziałam
Odmachałam, jak jechaliście z powrotem. Nietrudno było Was rozpoznać - auto po brzegi zapakowane super drzewkami

Choć pogoda nie nastraja do wypicia kawki na tarasie (słoneczka brak, zimno...), to jednak roślinki wyraźnie czują wiosnę.

Kwitnie dąbrówka. To taka niepozorna roślinka, ale ma ładne, fioletowe kwiaty...


Do kwitnienia zbiera się też rh jakuszimański Blurettia...


Ten już otworzył pąki...


I w towarzystwie żurawek...




I z większej perspektywy...

Asiuniaa, a studiowałaś wątek Bogdzi (Rododendronowy ogród II) - naszej specjalistki od rh? Znajdziesz tam mnóstwo sprawdzonych rad dotyczących uprawy rh. Na pewno zaleca dolistny oprysk z nawozów.
Piszesz, ze Twoje rh miały pąki, więc powinny zakwitnąć. Może po prostu są nieco później kwitnącą odmianą?