A moi sąsiedzi dziś byli zdziwieni ze wiem gdzie bedzie ławeczka, gdzie będą wiśnie , rh, kiwali głową ze jescze nie kupiłam a juz wiem gdzie zasadzę, to był dla nich szok, tacy nieogrodowiskowi Ci nasi sąsziedzi no nie dziewczyny?Aha i w głowie sie im nie miesci jak mozna kupic czegos wiecej niz 1 szt, bo po co mi 5 takich samych rh!
Ja ich trochę rozumiem, sama zobaczyłam lustro w ogrodzie po raz pierwszy u Danusi nad oczkiem jakiś czas temu, wcześniej nie znałam takiego rozwiązania jest to nowość i trzeba dać im czas.
U mnie na osiedlu roboty ogródkowe zaczęłam ja. Później dołączyła moja najbliższa sąsiadka....a w tym roku to już szał!!!! Wszyscy dookoła wertykulują trawniki!!! Co prawda pożyczają wertykulator od nas... ale przynajmniej się za to wzięli Sadzą żywopłoty, choć wcześniej mówili, że im nie potrzebne. Robią ścieżki, stawiają altany, sadzą rośliny!!!
No w szoku jestem
Już już lecę ze zdjęciami Wyszło nieskromnie powiem świetnie. Przepraszam za jakość zdjęć, nie mam dobrego aparatu. Przesadziłam wraz z sąsiadem bo mąż w pracy, osłupiałego klona. Co wy na to, czym podsadzić klona?