Asia szkoda Twojej

Magdalena z wypuszczaniem to tak jak u mnie, a siewki znalazłam tylko dwie sztuki

Ania moim zdaniem za wcześnie je skasowałaś. Spokojnie mogły ładnie odbić.
Dlaczego tak szybko się ich pozbyłaś?
Obcięłaś i nie wypuszczały?

Jazzy dwa lata tyrania i zmiany ogrodu. Poprawione to co się dało, bo totalnej demolki nie robiłam, ale efekt jest

Zoja tak dobrze pamiętasz pod linijkę sadziłam Gryźć się nie będzi, bo u mnie praktycznie każda rabata jest inna. Hmmmm myślę.

Wiunia chyba faktycznie stipa w pierwszym sezonie jest najładniejsza tak jak Beatka Szemusia pisała

Ania traktuję stipę jako jednoroczną, ale zaczynam z miej rezygnować z takiej ilości jak miałam w zeszłym roku. W wysiewy nie chce mi się bawić, a każdego roku kupować i wymieniać też nie. Kilka sztuk i to wszystko.
Tak jak pisałam wcześniej stawiam na rośliny mało problemowe, chcę nareszcie odpoczywać w ogrodzie

Ania nie wiesz jaka to rabata? Niedawno znowu zdjęcia wstawiłam.

Mira104 napisał(a)

Zawsze możesz pomieszać, tzn cześć w linii prostej, a część porozrzucać

Oooooo to by mi najbardziej pasowało
Może właśnie taki sposób sadzenia przyjmę

Mirella stipę traktujesz jak jednoroczną? Chyba też na takie myślenie się przestawię... swoje mam 3 lata, po pierwszym sezonie pięknie przyrosła, cudna była. Cieszyłam się, że kolejny rok będzie jeszcze okazalsza a tu d... została połowa grubości, po tej zimie też nic lepiej

Wkurzały mnie te suche czupryny stipy. Niektóre były nawet zielonkawe od korzenia ale jakoś nie mogłam wmówić sobie by dać im szansę. Po wyrwaniu zrobiło się czyściej na rabacie i mi trochę ulżyło.

Angelika w zeszłym sezonie z Beatką Szemusią królową stipy dużo pisałyśmy na jej temat.
Dziewczyny z którymi jeżdżę na zakupy też mi mówiły jak widziały ile sadzonek kupuję.
Wszyscy mieli rację stipa najładniejsza w pierwszym roku.
Ja już rezygnuję z tak dużej ilości jaką mam. Nie chce mi się każdego roku wymieniać i dosadzać. Kilka sztuk i jako jednoroczna do wymiany obojętnie czy będzie wypuszczała czy nie

Ania pewnie by odbiła i wypuściła ciekawe tylko jak. Jeżeli tak beznadziejnie po boku jak niektóre u mnie to dobrze, że nie będziesz tego widziała - strasznie to denerwuje

Mirellka z tą stipa różnie bywa, sama jestem ciekawa jak moja będzie wyglądała, coś tam się po zimie zieleni no, ale zobaczymy.

Ja bym zimozielone porozrzucala, tak żeby w miarę możliwości były obok siebie i wypełnialy tam, gdzie wiosna jest pusto.

Mirelka, a jakbyś wzięła nóż i ciachnęła tę brzydka część stipy?