Dziewczyny śniegu Wam zazdroszczę. Cieszyliśmy się białym puchem zaledwie kilka godzin.
Może jeszcze sypnie i będzie białe szaleństwo z lepieniem bałwana
Pierwsze zakupy ogrodowe poczyniłam: sekator, łopatki, nasiona pachnącego groszku i nasiona synkowi do warzywnika