i tu się z Tobą zgadzam jak jest ładne to nie ma znaczenia czy jest pod linijkę ja ogólnie to wolę jak nie jest tak pod linije tylko bardziej swobodnie, naturalnie
Dzięki
Najbardziej mnie przeraża to,że na rabacie jest już wysypany kamyczek.
Jak sadziłam cebulowe to okropnie zła byłam, wpada do dołków, wydeptany w ziemię brrrrr.
Nie wiem chyba trzeba go będzie zebrać w wiadra i dopiero sadzić, a potem znowu rozsypać. Podwójna robota
Wpadam do Ciebie z rewizytką
Ja u mamy w ogrodzie na początku zrobiłam kamyczki z korą. Jak pies w nie wleciał to zrobił "porządek". Dwa lata temu wybierałam wszystkie kamole, jak Kopciuszek. Masakra.
I w ten sposób na RODosie nie będę miała kamyczków, chyba że na baaaardzo małej powierzchni
Podobają mi się rabaty wysypane kamyczkiem, ale jeżeli w nich coś posadzić czy przesadzić to już jest problem. Ja jeszcze mam sporą warstwę, więc ogólnie mam problem
Pod płotem na obwódce też mam wysypane, a to jest tor przebiegowy moich psów. Przy krawężniku mam zrobione kanciki i jak Kopciuszek siedziałam wybierając kamyki z dołka przy kancikach, a moje psy na okrągło rozwalały, aż płakałam z nerwów Mąż kazał te kamyczki zabetonować i od tej chwili mam spokój, psy biegają, a kamyczki twardo na swoim miejscu