Wszędzie czytam o stratach trawiastych... Coś ta zima nie była łaskawa

A pieski zaakceptowały nową rabatkę? Nie próbuja kopać w kamyczkach?
Jak te hortki zakwitną to będzie widok

Mirellka, uwierz mi, że Twoja stipa nie jest taka zła. Moja po pikowaniu była dosłownie jak siano. Całkowicie wyschła. Ja bym ja wyrzuciła od razu ale przejęła ją moja babcia i po tygodniu była już zielona. Zrób tak jak dziewczyny radzą i posadź ja do gruntu. Jestem pewna że Cię zaskooczy

Moja stipa (ta od Ani) już od wczoraj w gruncie. Też mi się wydaje, że będzie jej tam lepiej niż w pojemniczku.
Działasz dziś ogrodowo?

Ale sadzicie te stipy w słońcu czy w cieniu i potem -jak dojrzeje- przesadzanie w słońce?

Cześć Mirelko, ale zmiany, dawno u Ciebie nie byłam, pozdrawiam

Efekt będzie już w tym roku ,zobaczysz
Moja wjazdowa powstała w zeszłym roku ,w kwietniu sadziłam hortki (jak Ty teraz )a wiesz jaka w sierpniu była .
U Ciebie też będzie efekt ...może mniejszy z różami ,ale hortki podgonią .

Chodz do mnie potrzebuję rady

ja swoją wsadziłam do gruntu i coś mi ją pożarło, normalnie na wysokości cm od ziemi zostało jaki czort?

zaglądałam do kosmosów i ruszają