Kostka skończona ale dzisiaj przekopuję te hałdy ziemi między studzienkami. Werbena przyjęła się. Na razie może lekko podrosła, bardziej ciemierniki. Cały czas doglądam. Zrobiłam ramkę z kawałków kartonu aby na nie przypadkiem nie wejść.
Rabatki zarastają. Czas wypielić od nowa. Frontowa nie wiem czy wyjdzie idealnie. Nie dość, że pod górkę to jeszcze trochę hałdy mi zostało do rozsypania. Auto na szczęście nie 'pożre' resztek budżetu to może na roślinki jakieś wystarczy
Magda to nie będzie tak szybko jak u Ciebie. Działasz z prędkością światła. Na pewno posadzę kilka zimozielonych, przydało by się kupić trochę kory. Wszak to miejsce reprezentacyjnie.