Dominika chwasty są. Dwa razy pieliłam to znaczy pierwszy to był ogar ogólny. Póżniej głębsze pielenie. Od ponad dwóch tygodni nic nie ruszone. Nie mam na to czasu. Teraz rozpoczęłam rozkopywanie górek w przed ogródku. Jakże optymistycznie podeszłam do sprawy. Wydawało mi się, że zrobię to w dwa dni. Nie ma takiej opcji
Trochę za ciężko. Do końca tygodnia mi zejdzie. W pierwsze dni maja robię przerwę.

Ja dziś miałam wsadzić bukszpany i pielić, ale było tak gorąo, że się nie dało, więc sprzątnełam kotłownię po malowaniu. Także Aniu nie ma co ponad siły, zdrowie ważniejsze

na rabatach masz ślicznie ....kosteczka też śliczna
ciekawa jestem co tam w przedogródku wymyśliłaś
powolutku ogarniesz

dominika_ napisał(a)

Ja dziś miałam wsadzić bukszpany i pielić, ale było tak gorąo, że się nie dało, więc sprzątnełam kotłownię po malowaniu. Także Aniu nie ma co ponad siły, zdrowie ważniejsze

Pracy u ciebie nie mało. Zawsze tak jest jak nie w domu to w ogrodzie. Ja też nie narzucam sobie ponad siły bo mój kręgosłup niestety daje póżniej znać o sobie.

Magleska napisał(a)

na rabatach masz ślicznie ....kosteczka też śliczna
ciekawa jestem co tam w przedogródku wymyśliłaś
powolutku ogarniesz

Magda w przed ogródku będzie dziewięć kul danica. Nie chcę bawić się w strzyżenie, więc idę na łatwiznę. Mam na folkowej dwa cyprysy. Kolorystycznie zlewają się z ścianą tuj więc przeprowadzę je do przed ogródka. Żurawki bery smotkie, reszta do przemyślenia jeszcze.

Na rabatach fakt pięknie i kolorowo.
Trochę widzę jeszcze z tym przed ogródkiem czeka.
Na weekend sadzenie ??
Jeszcze trochę i tutaj będzie pięknie.

Znowu ide w piatek pod Sejm we wspolnej sprawie.

Jak chodniczki zrobione to od razu inaczej mozna suchym butem wejsc do domu.
Piszesz, ze masz dosc. Moj eM ma bunty codziennie ale robi bez niego nie dalabym rady. Mam duza dzialke wszystko zarasta nie piele motyka pozrywam na sloncu wyschnie i wygrabie. Niektore rabaty zwirem przykryte inne kora i sie nie przejmuje.
Jak bym miala wszystko pielic recznie to bym zwariowala od pracy.
Mam rabaty ktore sa porzadnie zrobione i nawet sie ich nje dotykam.

Pozdrawiam Aniu

Przedogródek to sama przyjemność projektowania pracę musisz rozłożyć w czasie a ja najbardziej lubię tą twórczą pracę uzupełnienia rabaty i zmian. Obserwuję co rośnie i co mi się podoba. I tak chodzę i dumam, to lubię najbardziej

Ciekawe jaka u Was pogoda bo burze i grad dziś był w Polsce.

anabuko1 napisał(a)

Na rabatach fakt pięknie i kolorowo.
Trochę widzę jeszcze z tym przed ogródkiem czeka.
Na weekend sadzenie ??
Jeszcze trochę i tutaj będzie pięknie.

Aniu w weekend a właściwie od jutra dalej będę przekopywała hałdę ziemi. To taka optymistyczna opcja, że do soboty dam radę. Pierwszego mieliśmy gości i dzisiaj też. Nie dało się jednak nic nie zrobić w ogrodzie. W między czasie podzieliłam żurawki Przesadziłam młode tawułki w docelowe miejsce. Zajęłam się rozsadą jeżówek i takie tam.

Anusia, Danica to dobry wybór . Efekt dobry i zero pracy, posadż je przynajmniej co 1m.