Cześć Marta. Sezon rozpoczęty. Róże okrywowe planuję wycinać w poniedziałek. Wczoraj przyjżałam się im i zastanawiałam się jak je przyciąć w tym sezonie. Większość to stare pędy. Usunę wpierw martwe do zera wiadomo. Potem przytnę młode silne pędy na trzy może cztery oczka. Wszystko zależy też od tego gdzie rozpoczyna się rozgałęzienie. Moje maja długie pędy więc zdarza się, że zostawiam nieco dłuższe ( tnę wyżej) Ogólnie okrywowe przycina się krótko. Stare zależnie od kondycji usuwamy. To takie moje doświadczenie.
Plany są, na pewno część zrealizuję, może uda się wszystkie. Sprecyzuję nieco póżniej. Szkoda, że nie masz własnego wątku. Może jednak założysz? Macham i zaglądaj częściej.