mirkaka napisał(a)

Aniu a czy ostróżki nie giną po latach? U mnie jedna całkowicie wyginęła, ale nie wiem dlaczego, może ją coś wyżarło, albo wymarzła?
Ślicznie masz, już tak dojrzale

Nie mam pojęcia co mogło się stać z Twoją ostróżką. Nie jesteś pierwszą osobą od której słyszę takie doświadczenia. Ja specjalnie o nią nie dbam. Dostała przy posadzeniu papu i to wszystko. Zaznaczę, że sama robiłam rozsadę. Wysiałam z paczki w piewszym roku. W kolejnym roku wyselekcjonowałam kolor. Traktuję ją jako wypełniacz. Jest tak piękna, że chyba z niej nie zrezygnuję Teraz czekam na pełny rozkwit

Ewa777 napisał(a)

Ten krzaczek ostróżki masz pokazowy Nigdy nie widziałam tak gęstego

Wszystkie takie mam. Bardzo lubią je mszyce. Być może przyczyniają się do jej wyginięcia po zimie. Zawsze staram się w porę prysnąć preparatem.

Ostatnie zdjęcia czosnków.

Anusia a jak się mają Twoje białe róże przy domku?
Buziaki Kochana.

Basiu jeszcze w pąkach. Przeglądałam zdjęcia z zeszłego sezonu. 24 czerwca kwitły pełną parą. Wiosna zimna, stąd opóżnienie. Chopin też mocno w tyle.

Dobrze że paki są- czyli już niedługo będzie biały spektakl Różyczki ślicznie u Ciebie wyglądają

BASIA8 napisał(a)

Dobrze że paki są- czyli już niedługo będzie biały spektakl Różyczki ślicznie u Ciebie wyglądają

Jak widzisz na róże trzeba będzie poczekać. Szykuje się busz



W donicach mam jeszcze bratki. W dodatku wysiały się w kilku miejscach i mam takie maluchy.

Kurcze Anusia naprawdę szykuje się niezły busz pączków jest krocie. Buziaki zostawiam.

Kilka kadrów.

W weekend mąż pomalował taras.

Pomyśleć że Ja też malowalam taras u Mamy na dole. Mąż dopiero co zrobił. Nasz jest już drugi rok.