Za pośrednictwem Gosi - Gdzieś na końcu świata dotarły do mnie róże. Sa to róże ze szklarni nazwy nie podam bo nie znam. Kwitną w kolorze czerwonym, dorastają do 150 cm. Zanim zaczęłam sadzić przybiegł sąsiad zobaczyć co ja znowu wymyślam Obdarowałam go dwiema sadzonkami stąd ubytek w worku.
Sadzę je grupami po trzy sztuki. Póżniej będą palikowane, ewentualnie eM zrobi jakieś kratki Ponieważ u mnie jest glina wyymieszałam ziemię a na spód wsypałam potłuczone kafelki aby był lepszy drenaż
Iwonko niestety nie znam to są ze szklarni, oby rosły Mam też mieczyki czekają na posadzenie. Wypuszczają już noski, jeszcze ich nie mogę posadzić bo nie pora na nie, jak spowolnić ich tempo?