Aniu ciekawa jestem jak róże zakwitną jakie będą Uwielbiam róże, mam sporo krzaków, ale w zeszłym roku chorowały, brzydkie liście, pryskanie na grzyba, mączniaka i jeszcze inne już nic nie dało,dlatego w tym roku już dwa razy pryskałam zapobiegawczo, ciekawe czy to coś da - zobaczymy.
U mnie też ciężka gleba, ale drenażu nigdy nie robię, czy to konieczne, czy wkładanie w dołki kamyczków czy czego innego to dobry pomysł? Korzenie sobie poradzą? Ciężka gleba i jeszcze kamienie?Ją tylko daję odpowiednią ziemię w dołki.
Napisz Aniu czy masz z tym doświadczenie, czy ktoś Ci tak doradził?

Tawułę możesz posadzić. Moja tawuła czerwona siedzi sobie już dobre dwa tygodnie w ziemi.
Teraz trochę przystopuję. Daria wczoraj wieczorem gorączkowała. Temperatura 39, 5! Udało mi się zbić do 38. Rano pojechałam z nią do lekarza. Infekcja górnych dróg oddechowych i mam dwa dni obowiązkowego siedzenia w domu. Także nie ma wyjazdu na rancho

Mirella no jakie ja mogę mieć doświadczenia z różami . Żadne
Wiem jeddno, że róże są bardzo podatne na choroby i tego się boję. Drenaż przyszedł mi do głowy może ze względu na tę ciężką gliniastą ziemię, którą i tak zmieszałam z uniwersalną. Dołożyłam też obornik w granulkach. Wykopałam spore dołki więc taki drenaż im nie zaszkodzi. Tak myślę.
Zawsze chciałam je mieć w swoim ogrodzie bo jak sama wiesz są piękne. Sama jestem ciekawa jak będą rosły i kwitły

Aneczko my już w domku dziękujemy za super wizytę u Was jesteśmy pod wielkim wrażeniem Waszego domku i Waszej ciężkiej pracy. O nazwę róż zapytam się Jarka ja również pokaźną paczuszkę dostałam i buksiki na sadzonki ....buziaki Aneczko