W sumie racja.
U Przemka w Ogrodzie małym ... przód jest w liniach prostych, tył w łukach ... Jednocześnie się nieogląda w realu. Tylko my na fotkach mamy wszystko jednocześnie, ale postrzegamy te części ogrodu osobno.
Podobnie u Ciebie Reniu, dopiero na planie wszyscy zobaczyli, że różne są linie. Jak pokazywałaś fotki, tego nie było widać.
To tak, jak u mnie z kolorami. Odcienie różu i czerwieni są w zupełnie innych miejscach ogrodu. Nie patrzy się jednocześnie na nie. Jedno nie wyklucza drugiego
Iwonko Wiem, ze ostatecznie decyzję i tak ja podejmuję ... ale taka wymiana mysli, różne spojrzenie wielu osób, podpowiedzi ze strony projektantów wiele dla mnie znaczą ... rodzi sie wówczas wiele pomysłów, jedna myśl napędza drugą, łatwiej o to najlepsze rozwiązanie)))