Jak przesuniemy bardziej w prawo to już mniej wysłoni nas przed słońcem ... hmm
A jesli uważasz, że oprócz funkcji przesłony nie widzisz potrzeby dosadzania kolejnego drzewa to co byś mi proponowała żeby trochę się zadziało w żwirku? jakieś kulki/kostki/trawy? i jak ewentualnie je rozmieścić?
z czasem pewnie wysłoni jak się parasol z niego zrobi...
ja bym właśnie rzuciła tylko kilka traw kępkowych w żwirku i tylko to.
a druga opcja to kule buksowe ze 3 różnej wielkości, włażące lekko na siebie docelowo, też w żwirze. Potraktowałabym ten żwir i rośliny jako jedno, żeby nie dzielić na rabatę i żwir obok, żeby spójnie było
kostki lubie ale te wydaja mi się za ciezkie w tym kanciatym otoczeniu - donic, wgłebnika sąsiednich kostek. posżłabym w trawy chyba. albo jakąś jednorodną kostkę ewentualnie