Nawet nie wiesz jak mi miło czytając to co piszesz ... sama przecież masz niesamowity ogród!!! Na chciejstwa nie poradzę tak juz mamy a szalwia kwitła w ubiegłym roku trzy razy ... jednak najpiękniej w czerwcu ... dwa pierwsze tygodnie przerwa i ponowne kwitnienie ... nie pamiętam kiedy zaczęło się trzecie ... i jeszcze sobie przypomniałam, ze troszkę mi chorowała (drugie kwitnienie) ale po topsinie nastąpiła poprawa ... i faktycznie zostawiłam ją bez cięcia ... oczyszczę ją w marcu.
Jestem zadowolona ... wielokrotnie to napisałam w podsumowaniu ... do wizytówki mi jeszcze daleko a do światowego stylu jeszcze dalej ... ale dziękuję za wszystko dziękuję!!! ... i za ŚŚ bo mi umknęło
Buziaki