Jolu
Grzyba i ja się boję ... nie miałam okazji ze względu na pogodę zrobić ostatnio oprysku ... co będzie to będzie ... a nie myślałaś żeby buksy na cisy zamienić?
Małgosiu
Obyło się bez strat na szczęście
Hakone cały czas czeka na Ciebie ... nawet miałam pytać czy Ci nie podrzucić w tygodniu. Większość cebulowych jeszcze czeka na posadzenie ... w listopadzie się za to zabiorę no i jeszcze kompostownik muszę "przerzucić" Za to doniczki już zadołowałam w sobotę Ooo matko jeszcze wiązanie traw ... zapomniałam o tym!!!
normalnie czytasz w moich myslach analizuję sobie dzisiaj trzymanie lisci przez drzewa i zastanawialam sie jak to u graba wyglada. a tu proszę juz wiem
niesamowite połączenie grabów i rozplenic!!! hit!!!
czytam ze linie prostę będą u Ciebie, super. moje klimaty
a co z kołem przy ściance wodnej?