A avatar to i ja mam ten sam . Co z tego jak w ogrodzie bez zmian ani rusz u mnie. Małż mnie nie może zrozumieć. Kopie sadze a za chwilę znów kopie i przesadzam. Co ja zrobię że taki wpływ Ogrodowiska.
a mój myśli, że ogród już jest "gotowy" i ... teraz to już tylko będziemy się zachwycać tym co powstało ... i jak mu wytłumaczyć, że to dopiero początek ogrodowej drogi?
A ja zachwyciłam się u Ciebie i zachorowałam na buka Gold dawyck i na ambrowca ...i będę miała na nie miejsce jak wywalę jałowce
macham i miłego weekendu