Agi, jest wyzwanie

Mnie się pomysł Judith podoba, aby nie podnosić tak bardzo terenu do murku. Ale to oczywiście zależy od koncepcji, co chcesz na murku owym mieć i co ma być widoczne z drugiej strony

Wydaje mi się, że buki nie są jakoś tragicznie wrażliwe na takie sytuacje, jaką masz obecnie. Widziałam buki rosnące na brzegu rzeki i korzenie miały częściowo w tejże rzece. Ale faktycznie możne warto zapytać Andę. Jaka to odmiana? W każdym razie chyba bym nie ryzykowała przesadzania w tym wieku.
Te baseny są przyszłymi oczkami? Czy po prostu wybrana jest ziemia do zniwelowania terenu?
Spieszę też donieść z małą dumą, że ja też mam wreszcie małą skarpę z tyłu oranżerii

dumając nad tym co z nią, od razu pomyślałam o Twoim ogrodzie i o Rojodziejowej

mam namiastkę - i zdecydowałam się tam posadzić kilka krzaczków tawulca pokręconego.