Wczoraj ciepło sie ubrałam i poszłam rozeznać sprawę w terenie. No i niestety okazało się , że jakbym chciała pociągnąć tę rabatę od lewej strony ławki do studni bez uskoków to wyszłaby mi rabata na 6m szerokości! Więc muszą zostać chyba zęby

Rozrysowałam rabaty zaczynając od prawej strony ławki i wyszło to tak:
Kosodrzewina po obu stronach ławki i w szpalerze przy studni. Za nią przed dereniami ten czerwony pasek to jakiś kolor ale nie wiem co... Na bocznych rabatach lawenda w rzędach ( to fioletowe) a za nią tuje danica z czymś dla rozlużnienia???? Lawendę i tuje kulki mam też pod domem zaraz przy wejściu.
Drugie rozwiązanie to np cos takiego:
Tu studnia osłonięta kosodrzewiną, potem boczna rabata z seslerią jesienną , która będzie też w kwaterkach z śś, a na końcu lawenda w rzędzie. Za lawendą i seslerią daniki z ???? Gracki oczywiście zostają.
I co Wy na to? A może jest jakieś inne rozwiązanie żeby uniknąć tych uskoków???