O trawnik bardzo sobie dbamy, ale ciężkie to u nas zadanie, bo wokół pola i peeełnoo chwatów i mleczy. Teraz kilka dni chodziłam z nożem i wyciągałam mlecze, bo oprysku na dwuliścienne chciałam uniknąć, ale to jak walka z wiatrakami. Trawnik ma ponad 500m2, więc chyba musiałabym się z pracy zwolnić, żeby wyrobić.
Dwie posiadane suczki też robią swoje, ale nie ma tragedii.

Przeczytałm dziś Danusiwy przepis na ładny ogród tanim kosztem i się zastanawiam czy u siebie nie wprowadzić. Przepis to: zadbany trawnik + wysypane korą, żwirem itp. rabaty i jakieś drzewo. Muszę nad tym pomyśleć

Mogę sobie wyobrazić Twój trawnik, bo obok mam takie. Mój jest stosunkowo młody, bo to jego trzeci sezon i jak na razie udaje nam się go utrzymać w dobrej kondycji, ale jest z tym tyle zachodu, że jak dzieci podrosna i nie będą potrzebować juz boiska do biegania boso to ograniczę jego rozmiary na korzyść rabat.

Twoje życzenia dla mnie sie spełniły. Troszkę pada

hmm... Coś cicho siedzisz... ale na forum jesteś, więc pisz nam tu co w ogrodzie

Właśnie, jestes na forum, to chwal się zdjęciami!