Asiu zdradź pomysł na oczara, bo też na niego choruję, a z miejscem bez szału. Odmianę komlaktpwa będziesz sadzić czy co? Wiem, że jest oczar, który rośnie niewielki,Danusia mi podpowiedziała, coś z Kwazimodo w nazwie .Pozdrawiam.
Asiu, czytam u Łucji, że planujesz piwonię przesadzać, ale wiosną tego nie rób, od drugiej połowy sierpnia można. Ja dzieliłam sobie od mojej mamy jesienią i następnej wiosny niektóre zakwitły.
Przyjdzie mi chyba wycofać się z pomysłu . Coś mi się zdawało, że on trochę mniejszy rośnie, a to 3-4 metrowy krzew. Niestety nie mam tyle miejsca. Jeszcze jeden problem się pojawił, że on do strefy 6b, a u mnie 6a. Pewnie by nie zmarzł, ale z kwitnieniem to już różnie by było.
Piszą, że rośnie powoli. Może w takim układzie na parę lat do doniczki, a potem jako prezent dla kogoś z większym ogrodem. Muszę poszukać informacji o trzymaniu go w donicy .
Trzeba jeszcze znaleźć kwitnący okaz w sklepie lub w szkółce, bo nie każdy pachnie. Dla mnie akurat ta cecha byłaby ważna
Gosiu, ja ją już raz tego lata po przekwitnięciu przesadzałam. Teraz gdzieś wyczytałam, że piwonie nie lubią się z jabłoniami, a u mnie zostały sąsiadkami. Wiem, że nie lubi przesadzania i pora letnia byłaby lepsza, ale może póki się ponownie za mocno nie ukorzeniła to ją ruszyć? Jak uważasz?