barbara_krajewska napisał(a)

Joasiu, mam jaszczurki. Wylazły dziś z norek i grzały się w słońcu!

Widziałam Basiu i ich widok sprawił mi dużo radości

ewelaa74 napisał(a)

Zaglądam i macham Ogrodniczkę z lubelskiego To moje rodzinne strony.
Czy warzywne grządki już zasiane? Pokaż, pokaż koniecznie!

Miło, że zajrzałaś Warzywnik częściowo zasiany, ale zdjęć brak. Może jutro coś sfotografuję

hiacynty mi jakos nie pasuja do ogrodu bo mocno mi sie kojarzą z domowymi roslinkami
ale trzeba przyznac ze na dworze sa duuuzo dluzej

Elik napisał(a)

Cześć Asiu. Piękne te hiacynty w donicach. Kojarzą mi się zawsze z dzieciństwem i ogródkiem mojej Mamy. Teraz mam wrażenie mało ich tak jakoś w ogóle.

Kwiaty zapamiętane z dzieciństwa wywołują dużo pozytywnych emocji . Ostatnio na starych, czarno - białych zdjęciach odkryłam, że w ogródku mamy rosły sasanki, a zupełnie ich nie pamiętam. Szkoda, że zdjęcie niewyraźne, bo pamięć działa trochę wybiórczo.

Kasya napisał(a)

hiacynty mi jakos nie pasuja do ogrodu bo mocno mi sie kojarzą z domowymi roslinkami
ale trzeba przyznac ze na dworze sa duuuzo dluzej

W domu za ciepło, a tym wiosennym kwiatkom to jednak trochę chłodku potrzeba

Joasiu wiem, że masz powojniki. Kupiłam Montanę z B, jak go posadzić by dobrze rósł, czy ma specjalne wymagania ? jednego już kiedyś zmarnowałam, ale nie wiem jaki to był

Jana napisał(a)

Joasiu wiem, że masz powojniki. Kupiłam Montanę z B, jak go posadzić by dobrze rósł, czy ma specjalne wymagania ? jednego już kiedyś zmarnowałam, ale nie wiem jaki to był

Montany nie mam, ale powojniki generalnie lubią:
- mieć przepuszczalne podłoże (do ziemi gliniastej dodajemy piasku)
- sadzimy je głębiej niż rosły w doniczce
- lubią mieć nogi w cieniu, a głowę w słońcu, więc warto podsadzić je małym krzaczkiem lub bylinami

Po posadzeniu możesz podlać roślinę miksturą, by nie złapała uwiądu
10 ząbków czosnku
8 tabletek nadmanganianu potasu( do kąpania niemowląt) - kupisz w aptece
8 litrów wody
Czosnek rozgniatasz, wrzucasz tabletki, mieszasz zostawiasz na 2-3 godziny i potem podlewasz powojniki.

Miksturę zastosowałam po raz pierwszy w tym roku, więc na własnej skórze (a raczej na skórze moich powojników) nie przekonałam się jak działa

Jana napisał(a)

Joasiu jak tam Twoje wysiewy?

Jana, zostawiłam to pytanie, bo chciałam odpowiedzieć na nie pismem obrazkowym, a to wymagało więcej czasu.
Moje wysiewy mają się tak:

I jeszcze to, co posiałam ostatnim rzutem, czyli jakieś 2 tygodnie temu

Roślinki korzystające ze świeżego powietrza prezentują się następująco