macham
focie

Piękne widoczki.Ja też pokochałam hiacynty i mam ich z roku na rok więcej.

Kawa napisał(a)

macham
focie

Macham i ja . I zaraz uciekam, bo mi się strony wolno otwierają i nie widać niektórych zdjęć i nie mam dziś do tego cierpliwości. Będę się uspokajać sianiem cynii i lwich paszczy

omelka1 napisał(a)

Piękne widoczki.Ja też pokochałam hiacynty i mam ich z roku na rok więcej.

Pewnie też w następnym roku dokupię, bo pachną obłędnie

Asiu a jak myślisz werbenę już można do gruntu siać?

Kamila, jaką werbenę będziesz siała?
U mnie w tym roku werbena siana po raz pierwszy o doświadczenia z nią nie mam.
Według znalezionego terminarza
http://sklepnaogrodowej.pl/pl/p/Terminarz-siewu-kwiatow-jednorocznych/1520
werbenę ogrodową i patagońską sieje się na rozsadę i do gruntu wysadza w drugiej połowie maja. Z drugiej strony czytałam, że patagońska wysiewa się też sama, więc nasionka potrafią przetrwać i chłodniejsze temperatury.

Nowicjuszka zaglądnęła z ciekawością. Pozdrawiam serdecznie.

Dawno nie byłam piękną wiosnę i ogród na nowo odkryłam
Miłego wysiewania...Pokażesz jak Ci poszło?
Wysiewałaś już coś wcześniej?
Jak wschodzą lwie paszcze, bo nie wiem czy je kupować i ryzykować, bo czas na wagę złota

Cudna wiosna, śliczne hiacynty, ależ musisz mieć zapach

jona napisał(a)

Te dorodne były sadzone zimą do donicy . Takie w gruncie, które siedzą kilka lat też wyglądają marnie, a niektórych już nie ma. Gdzieś słyszałam, że jeżeli rosną w jednym miejscu, to kwiat robi się coraz brzydszy. Pewnie trzeba by je wykopywać co roku.

faktycznie nie wykopuję....pewnie coś w tym jest....