Po powrocie czekały na mnie kałuże i kos wyjadający dżdżownice

Dziwna jest wiosna w tym roku.
Rozumiem, że są już poziomki, jagody kamczackie...






Ale dojrzewające porzeczki? To coś dziwnego

porzeczki ? u mnie zieloniutkie...

czytam o miłym spotkaniu i widoczki sliczne obejrzalam

I to chociaż deszcz podlał ci ogród. U mnie susza.
Też z naszego spotkania przywiozlam roślinki i plakietkę

Kasya napisał(a)

porzeczki ? u mnie zieloniutkie...

czytam o miłym spotkaniu i widoczki sliczne obejrzalam

No właśnie jestem mocno zaskoczona, co te porzeczki robią .
Spotkania to zawsze przemiłe wydarzenie . Ładuje akumulatory.
Ranny z Ciebie ptaszek

anabuko1 napisał(a)

I to chociaż deszcz podlał ci ogród. U mnie susza.
Też z naszego spotkania przywiozlam roślinki i plakietkę

Kolejna osoba, która z samego rana lata po Ogrodowisku . W sumie czemu ja się dziwię? Ranki są magiczne i ptaki śpiewają najmocniej
Deszcz trochę zmoczył, bo padało w sobotę i w niedzielę. Teraz muszę się uzbroić w cierpliwość (i konewkę), bo według prognoz najbliższe opady dopiero za tydzień.

Joasiu cudne bodziszki pokazałaś
w tym roku też nabyłam i mam nadzieję na miłość
chociaż mam też wspaniałego od Agatki który jest przepiękny
jeży i pieseł cudniaste

Fajne spotkanie miałyście z bodziszków pokochałam wspaniałego i żałobnego nie wszystkie mnie zachwycają, ale te co widzę u Ciebie są śliczne

jona napisał(a)

Po powrocie czekały na mnie kałuże i kos wyjadający dżdżownice

Przepiękne spojrzenie na świat, uwielbiam Twoje fotki.
Pokaźna kolekcja bodziszków

U mnie też dojrzewają porzeczki!
I czereśnie! Tych to się nie najem, bo pewnie sójki albo szpaki wcześniej je objedzą.