Renia, Ty nie masz po drodze.
Chodzi o to ze nie chce zabierać M auta na cały dzień, bo ma jechać do Teściów i im pomagać... jak Dziewczyny z okolicy nie będą miały miejsca w aucie, to może mnie M gdzieś w Twoje okolice podrzuci.. ok? Buziaki za dobre chęci!
k.
Zabieram Krysię bo tak się umawiałyśmy wcześniej to i ciebie po drodze zgarniemy, cóż to za problem? I może Renia też z nami się zabierze - nie wiem jeszcze, bo nie pytałam. Spoko, nie ma najmniejszego problemu. Tylko będę swoim gratem bo mąż zabiera swoje autko
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...