O rany ale miałas przygode.....mója suka tez goni kot jak głupia i szarpie.....współczuje cierpienia i bólu.....a do tych kluczy w tym roku to ty Magda szczescia nie masz, jak nie od auta to od mieszkania...same przygody "kluczowe"....
Buziaki Karola, dowioze ci po niedzieli doniczek - ma duzo.
Widziałam pergole - ale wielka, a i szkółka imponujaca.
O nowej rabacie nie pisze bo wiadomo że fajna
Udanego buszowania w Skierniewicach i na bałuckim
Dzisiaj wyszarpałam kolejnych kilka wiaderek truskawek, młode sadzonki podoniczkowalam, a w miejsce po truskawkach dosadziłam hosty, zurawki i pare paprotek. Kontynuacja - wzdłuż całego podjazdu będzie rabata hostowo-zurawkowo-paprotkowa z kilkoma swiecznicami w środku
idę spłukać ziemie z włosów, nie pytajcie skąd się tam wzięła - nie mam pojęcia