popcorn
16:05, 20 sty 2016

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Dzięki Monika!!!
W sobotę postaram się tam wskoczyć. Nie będę Teściowej obarczać..
No i dotarło do mnie że to musi poczekać do następnej soboty, bo w tę mamy gości i nie pojedziemy do Zduńskiej... ech
Ale akcja! I to teraz, nie nad ranem...musiałam przepłoszyć sarny, bo się próbowały przecisnąć do mojego nowego ogródka! Gdyby tej najmniejszej się udało, pewnie by padła na zawał gdybym ją próbowała wypuścić, albo by się o tę siatkę pokaleczyła niszcząc ją od razu.. masakra.. chyba głodne muszą być, mus im trochę jabłek i marchwi wysypać... szkoda że siana nie mam.
Nic nie widać bo komórką i rugosa zasłania.. ale naprawdę głodne muszą być bo po sąsiedzku pies...
W sobotę postaram się tam wskoczyć. Nie będę Teściowej obarczać..
No i dotarło do mnie że to musi poczekać do następnej soboty, bo w tę mamy gości i nie pojedziemy do Zduńskiej... ech
Ale akcja! I to teraz, nie nad ranem...musiałam przepłoszyć sarny, bo się próbowały przecisnąć do mojego nowego ogródka! Gdyby tej najmniejszej się udało, pewnie by padła na zawał gdybym ją próbowała wypuścić, albo by się o tę siatkę pokaleczyła niszcząc ją od razu.. masakra.. chyba głodne muszą być, mus im trochę jabłek i marchwi wysypać... szkoda że siana nie mam.
Nic nie widać bo komórką i rugosa zasłania.. ale naprawdę głodne muszą być bo po sąsiedzku pies...

____________________
Mój nowy ogródek
Mój nowy ogródek