Wiesz co, trzeba poczytać kiedy. Ja dopiero w zeszłym roku zaczęłam zapisywać dokładnie co kiedy wysiewam- żeby mieć potem ściągę na bloga

Wczesniej tego nie robiłam bo i po co

I teraz zerknęłam że karczochy wysiałam dokładnie 15 ego lutego i wzeszły 2 na 10

Tak żeby móc potem w marcu jeszcze dosiać w razie czego. I nie dosiałam bo przecież w marcu to już było tyle roboty...