Ewo, leroy merlin. Te zielone. Bo te ocynkowane na naszym baxarku z gratsmi z Niemiec. Lepsze sa, wyzsze. Jedziesz w styczniu ze mna? Jesli tak poprosze o dane na priv - pisalam ze feie strony wstecz
Lindsay, truskawki byly przykryte wloknina, wiec te nieprzykryte pewnie za pare dni zaczna dojrzewac
Kasia, zazdroszcze deszczu. Jagody przynajmniej dwie odmiany, zapylaja sie krzyzowo. Truskawkom wlewam w dziurki gdzie rosna. I klafe wazna srodku i zostawiam na pare minut. Daja rade.