Kasiu, ja je wyskubałam na maxa i tylko z jednej coś zostało - nie wylazło po pociągnięciu.. hm
Gosia, nie chcę kolejnej osobie opowiadać. Bardzo bardzo dziękuję za miłe słowa i dobre chęci. Chętnie się spotkam i pogadam ale o dupie Maryni, ogrodzie, nie o sobie i moich problemach, błagam
Agato, niby lepiej, ale lepiej nie mówić... nie wiem co powinnam zrobić. Boję się tego.
Na razie chciałabym trochę czasu. Dla siebie. Żeby pomyśleć. Znowu mam ochotę wyjechać, daleko. Tyle czy to cokolwiek pomoże i zmieni, prócz tego że będę miała mniej kasy, będę chwilowo wypoczęta? Nie sądzę...