Jola, ty se śmichy chichy ze mnie robisz a ja poważnie uzależniona od czekolady Zapytaj Małgosi ile razy przy okazji nocnych przekąsek do niej na wątek wchodziłam Gotuję i piekę z jedną Asią i innych źródeł przepisów nie potrzebuję - ona jest niezastąpiona. Już nawet książek kulinarnych nie kupuję
Teraz mam smaka na ten deserek na przykład: http://www.kwestiasmaku.com/desery/czekolada/fondant_czekoladowy/przepis.html
Nie bij Uwielbiam go robić. Pysznie i błyskawicznie. Minus taki że tylko na świeżo Z czekoladowych pomysłów to jeszcze klasyczne brownie polecam albo muffiny czekoladowe.... Nie, nie pójdę tą drogą

Monika gdzie Ty chowasz tę czekoladę - w udach nie, w tyłku nie, to gdzie?

w kościach Monika ma piękne długie kości

A resztę we włosach...długich, lśniących i pięknych....czekoladowych też jeśli chodzi o kolor.....

Wiesz Karolina, teraz na pewno jest Ci przykro, ale dobrze, że Twoje otoczenie oczyści się z takich dwulicowych osób, nie ma tego złego - za rok będzie Ci to wszystko zwisać i powiewać!