Agata, 1 kg w 1,5-2 tyg. Mniej jem, więcej się martwię, na kolację szklanka świeżego soku marchew/jabłko/seler naciowy. Albo jabłko. I z burczeniem w brzuchu lulu
Bożenko, odmachuję

Ale fajnie że jesteście!!
Jolka, hihi

Śmiem mniemać żeś lepsza niż ta babka!

nie interesuje mnie to zbytnio, wybacz
weekend za pasem! Szkoda że znowu w domu bez dodatkowego zajęcia... ale kolejny w szpitalu, więc nie ma co narzekać

Muszę sobie wypożyczyć z milion książek i potraktuję ten szpital jak pobyt w sanatorium