U Kasi było prze-cu-dow-nie! Ech ta Właścicielka! I ten dom! I las! I ogród! I kurki! I kwiatki wszędzie! I ptaszki!
I super spotkanie! I miała być woda z musztardą, a wyszło jak zawsze pycha!
Kasiu
Monika
Basia moje warzywka całkiem całkiem. Zdjęłam włókninę, muszę tam wpaść z motyką, bo chwasty rosną najlepiej z tego wszystkiego
Danica oby ruszyła bo nie mam kolejnej niestety overdam zamiast karla? hmmmmm
Madzia, pędzę!
Basia, śnieg? tu zimno, okropnie, ale nie aż tak... moje biedne pomidory powinny juz byc w gruncie, powyciągały się do słońca (którego nie ma!)