Catalina - fatalnie wykosiłabym większość drzew i wtedy byłoby jakieś miejsce. Teraz wszystko w cieniu. A moja rabata przerośnięta korzeniami od tujek. Buu.

Gosia, no okropnie nie przyjeżdżała bym gdyby nie te wieści buuuu

Do zobaczenia!

Karola fajnie działasz, mysli chociaz gdzie indziej prawda?
a powiedz mi ty usuwasz darń czy ją przekopujesz?
ja niestety nie dam rady w poniedzialek a bardzo bym chciala Chryste...
nad niedzielą kombinuje intensywnie, oby mi się udało

Carola, no nareszcie zaczyna się coś dziać u ciebie!
Do zobaczenia za kilka dni.

Ania, zdejmuję darń. Tu dużo mchu i perzu, zresztą pasuje mi że rabata jest ze 2cm niżej niż powierzchnia trawnika, łatwiej przy podlewaniu. Przekopanie mi jeszcze zostało ale zostawię bratu, bo korzenie z tujek to masakra tutaj.

Do zobaczenia w niedzielę. Ja na poniedziałek wzięłam dzień wolnego, a po prostu przyjeżdżam wcześniej.
Madzia, no cośtam grzebię po pracy Fajnie tak Przywiozę sobie trochę roślin ze starej działki i będę sadzić Do zobaczenia pojutrze a jutro zadzwonię albo chociaż smsa wyślę jak będzie za późno.

buziaki!!!

Pimpusie. Trawy przesadzać teraz, czy za miesiąc? Na wiosnę byłoby idealnie, no ale... Chyba teraz? Będą się miały lepiej? Więcej czasu na regenerację???

Wykopałam wszystkie małe buksy i wszystkie hosty. Jeszcze trochę bylin i jutro je wiozę na Śląsk

Parę migawek z wczoraj, na starej działce. Zbiory w deszczu

Karolino- zgodnie z wytycznymi odzywam się, przywituję i mówię, że "ja to ja"
Dziękuję też za fajne spotkanie, miło było mi Cie poznać i zidentyfikować z avatarkiem, który bardzo dobrze kojarzę

Jak tam Karola ? dojechałaś? rosliny przeżyły ?
Posadzone już ?

Hej Pimpusie

Dojechałam ekspresem, posadziłam połowę wczoraj. Podlewałam po ciemku
Trochę przechowalnia mi wyszła. Jak zwykle wszystko na kupie. Bo trzeba pomieścić. Połowa nie posadzona. Dziś obwódka buksowa na hostpwej rabacie tylko, rząd host przed nią i wkopane piwonie. I zaczęło padać. I wcześniej próbowałam zarejestrować auto, ale było tylu chętnych że numerków zabrakło... Masakra. Może jutro się uda.

Mały pomocnik przy obwódce z buksów i hostach nowych


Rzut oka na przechowalnię

I z bliska tamże

I będzie się działo....
Pomocnik milusi, no właściwie to pomocnica