A jakże plastikową różę świecącą na baterie i wiadro waty cukrowej- zachcianki nieletnich nie były skomplikowane, ja zadowoliłam się grzańcem a emuś wrócił niepocieszony bo nie było kiełbasy jego marzeń
Wypatrywałam dekoracji świątecznych ale niczego nie znalazłam