Witaj Ewo,
Ja też w ciągłym niedoczasie ale czasem do Ciebie zaglądam
Piękna zima była u Ciebie. A trampolina....czego się nie robi dla dzieci aby zobaczyć ich szczęście trzymam kciuki aby się sprawdziła bo u nas radość trwała dość krótko niestety
Pozdrawiam cieplutko
tak właśnie jest z zabawkami, często radość rodzica trwa dłużej niż u dziecka, a ono już ma następne pomysły. Moja mała poszła za ciosem- dowiedziała się że trampolina będzie to teraz walczy o mały domek na ogródku- gabinet do leczenia pluszaków
A tatuś już główkuje jak dogodzić księżniczce
hmm, właściwie nie zrozumiałam- wolisz ciepełko czy deszcz jesienny?
krokusy wiem że kiełkują bo się natknęłam przy sadzeniu cisów, ale na powierzchni ich jeszcze nie widać
U mnie tez krokusy wylazly.
Przykrylam je warstwa ziemi przed ostatnim przymrozkiem, mam nadzieje, ze jakos przetrwaja do marca. Chociaz prognozy pogodowe wcale u nas zimy nie zwiastuja, przynajmniej w grudniu.