No to nam zrobiłaś niespodziankę z tym żółtym cyprysikiem
A może jakieś hosty, bo mają tyle odcieni do wyboru. Ale z host to raczej chmurki nie będzie.
Piękny poranny ogród, wszystko takie soczyste, na bogato!
A z ciekawości, który grujecznik Ci się bardziej podoba?
Co z kolorem księżniczki jest nie tak?
tam za dużo słońca dla hosty, a jakby jednak wrócić do koncepcji czerwonego dywanika? ale co żeby nie żurawki/
grujecznik oczywiście zwykły najpierw przez pomyłkę kupiłam Rotfuchsa, po prostu z nieświadomości odmian, ale jak się zorientowałam że ten nie pachnie i się nie przebarwia, wysadziłam go na gorszą miejscówkę i kupiłam drugiego
księżniczka jakaś ostra w kolorze a miał być ciemny blady róż
PS. długo dzisiaj musiałam na Ciebie czekać aż drugą kawę sobie zrobiłam, ale dobrze że już wstałaś
Siostro, zaspałam, bo tyrałam wczoraj w ogrodzie, a wieczorem mieliśmy pogawędki sąsiedzkie w ogródku
A dywanik z berbaerysa Admiration? Czerwono- zielony jak u RB, a jednak inaczej. Mnie się też te zwykłe bardziej podobają, mój pendula ani nie pachnie, ani się nie przebarwia.
Księżniczka ma dosyć ciemne pączki, a później kwiat jaśniejszy
rozumiem że po lewej ma być wypełniacz za kulkami na pniu?
może dać żurawki marmalade, świetnie znoszą słońce i dałyby pomarańczowy kolor
można też dać niskie dalie
kwitną całe lato, w słoneczku im dobrze
nad kolorem trzeba pomyśleć, ja mam mocno pomarańczowe