znowu mnie intrygujesz..musze nauczyć się robienia budżetu ogrodowego. ja nawet nie wiem ile wydalam w 2016 ale wiem ze efektu brak masz jakiś system?jak wyliczasz ile roślin Ci będzie potrzebnych, itp? ogólnie wszystkie plany wyliczasz i potem w ciągu roku jak sobei dzielisz te wydatki?

zima piękna! fajnie masz z tym zagajnikiem brzozowych bo z tak dalekiej i zupelnie innej perspektywy patrzysz na dom. podoba mi się to

czasem lepiej nie wiedziec ja wiem dokładnie ile w każdy roku w postatnich 5 latach poszo na ogród M tez wie
Staram się wszystko rozkładać w czasie. juz w lutym jakies krawęzniki może kupimy to już bedzie coś z głowy. rosliny wyliczam dokładnie. mierze powierzchnie ustalam rozstaw i licze. nie kupuje spontanicznie, bez planu. idzie się tego nauczyć. szkółki czasem odwiedzam tylko by popatrzeć dla efektu nie tylko kasa ale i czas potrzebny -wiem bo nam tez go trzeba
zagajnik rośnie. gdy przytyja brzozy dosadzone w zeszlym roku bedzie jeszcze fajniej

oj widze ze nostaligiczne refleksje Ci dopadły....ale takie MMsy to chyba miłe są co? ale sama wiesz najlepiej co dla Was dobre. bedzie dobrze nie martw się

Nawigatorko, jaki piękny ogród!
Teraz, kiedy jest mniej sczegółów, dobrze wychodzą inne. Np oś widokowa na końcu której jest pergola- jak świetnie to wygląda.
Brzozowy zagajnik jest już całkiem krzepki.
Pole moliniowe.... hm, ja jestem w rozterce. Jest piękne, ale faktycznie kępy liści za niskie troszkę na widok z odległości.
Chyba,żeby dało się gdzieś wymienić na bardziej masywną odmianę. Mnie się tak udało jesienią przehandlować seslerię jesienną na sporobolusa. Ja dałam wielkie kępy do podziału, dostałam małe, ale jestem bardzo zadowolona z tego 'handlu'

zimno ale za to jak pięknie !

hmm czyli skrupulatność..musze poszukać tej cechy u siebie choć mam wrażenie ze mi uleciała zaraz po ukończeniu studiów