Asia, wiosną przytnij jej tę gałązkę, niech wypuści pędy owocowe i nieowocowe (nie wiem jak to się fachowo nazywa, acha krótkopędy są owocowe, ale wiem jak to się robi, bo eksperymentowałam i uczyłam się na swoich), a nie tylko takie coś. Wtedy zacznie rodzić, a Ty dalej będziesz prowadzić jeden na długości po drucie. Teraz nie ma potrzeby rodzić. Ona wypuści ponownie gałązkę i zacznie rodzić.
Czym są one mocowane do drutu? To zielone to? Jeśli drut w gumie to ściągnij i zamień na normalne gumki szkółkarskie. Twoje Golden Hornet (obiecują, obiecuję maga zdjęcie, tylko zawsze jest ciemno albo nie mam aparatu, a komórką nie chcę) tak mi wrosły u siostry przez ten drut pod ciężarem owoców.
Werbena w saganie pięknie się prezentuje, takoż rewolucja na froncie.