A na zakup materialow do wienca mialam jakies 20minut bo bylam z dziecmi,a do tego tlumy ludzi.ale mialam jakis kolorystycznostylistyczy plan a to bardzo ulatwia poszukiwania. I tak wlasciwie to moj pierwszy wieniec na taka okolicznosc.
Na widok wianka mowę mi odjęło, prześliczny, przeuroczy. Echh Ty to masz zdolności!
Do ogrodu też masz rękę co widać na zdjęciach I przy okazji mam pytanie co to za jeżówka i czy może będziesz zbierała jej nasionka ?
A lukier juz umieszany? Ja go trzymam czasem zafoliowany w lodowce i mozna "przerobic"go po jakims czasie,tylko ze trzeba troche go wtedy pougniatac w rekach by stal sie miekki i plastyczny
Wianek wyszedl mi dosc pogodny i taki mial byc.
Co do jezowek,to z mojej wiedzy odmianowych nie da sie wysiac wiec nasiona raczej nieprzydatne.chyb ze.masz inne informacje.to chetnie poznam pierwsze dwa zdjecia to Cocconut lime,a ostatnia to Green jewel.