Dokładnie "pozomnica szaleje" Fajnie to nazwałaś. I dlatego jak pomyśle że trzeba by zdzierać farbę i tynkiem wyrównywać to mi się odechciewa. Musze poszukać sprytnego fachmana co by te uskoki zgubił.
nie zazdroszcze krzywych ścian ale na pewno da się to zrobić
i ten tynk ma dość ziarnistą strukturę? i dalo się go pistoletem wyciskać? swinkę mam narysowaną tez w postaci plakatu - mogę zawse wydrukowac
dało się nakładać bez problemu, jutro zrobię Ci zdjęcie
super bardzo dziekuje.a M wygladzal to pedzlem czy czyms?a jesli tak to od razu czy po jakims czasie?
na bieżąco delikatnie palcem tam gdzie wymagało
Suche suche.poza tym to biurko stoi juz w domu prawie dwa lata
Asia, pamiętasz o trzymaniu kciuków? To jutro poproszę od rana
no to już wiele przeszło ...a wygląda jak nowe czym bieliłaś te deski?