Iza moje ładniejsze I za darmo ...szczególnie te żółte ..
Zaglądałam do Ciebie, ale tam się dzieje dużo, nie da się przebiec oczami na telefonie.. odpuściłam sobie.. teraz nadrabiam robotę dałam sobie 10 minut przerwy na forum..
Goryczki kwitną.. i inne też, nawet nie ma kiedy zfocić
Twoje runianki wykopałam.. i już nie posadziłam.. sypnęłam na nie łopatę ziemi.. i może przeżyją Dlatego tamte musiałam wysłać, bo u mnie porzucenie wszystkiego na 2 tygodnie to standard.
Iza poszukam, i jak nie zapomnę o pytaniu to pokażę. Mam tylko jedno foto pod ręką z teraz... to przewrotnik jako sąsiad.. a piwonie w dąbrówce.. by nie pielić
U mnie też go nie brakuje.. Co idę to zrywam by nie dojrzał..
Dziś wysadziłam do gruntu moje werbeny... wyższe niż kolano... bo na rabatach się zagęszcza w oczach.. i a kilka dni nic nie posadzę, bo stwierdzę, że nie ma gdzie I tak w ostatnim tygodniu posadziłam 2 róże i dziś kilka werben. Dosypałam ziemię liliom w oczku i dałam nawóz. I finito.... w warzywniku rośnie zielsko... i zadołowane róże i trawy.. Wczoraj sypnęłam nawóz do RH.. bo zapowiadali deszcz!!
Deszcz nie padał.. na łopatę suchutko w ziemi.
Moje jabłonki w doniczkach żyją Cudnie zaczęły kwitnąć .
I w doniczkach piwonia od Karoli i od Pani Halinki czyli "od listu bez adresu"