Świetna zabawa na desce zazdroszczę

A ogród ... u Ciebie o każdej porze roku jak w bajce...

P.S. melduję, że naparstnice pięknie kwitną, choć daleko im jeśli chodzi o wysokość do twoich gigantek werbeny przezimowały w gruncie... i choć jeszcze nie kwitną to ładnie przyrastają. Zebrinusa muszę przesadzić bo ma fatalną miejscówkę i słabo rośnie... Dzięki Aniu

Ogród z rozami i naparstnicami zachwyca..... Ale filmik rozwala zazdroszcze i kondycji i odwagi!

Ania- ja to oglądnęłam i zamarłam. Co Ty "Babo" jeszcze jesteś w stanie wymyśleć. Nie miałam pojęcia na co Ciebie stać, a po tym filmie wiem, że na wszystko.

Wielki ukłon.

Aniu obejrzalam film szacun!! Za ogrod rowniez !! Pozdrawiam

To na razie pół godziny nauki... zobaczymy co dalej. Wstac na desce wstaje i czasami zawrocę
teraz ide spać .... zakwasy mam ogromne.

Ogród jak właścicielka tętni życiem

Naparstnice mają w sobie to coś!

Przypomniałaś mi, że kiedyś śmigałam na nartach wodnych. Niestety 20 lat temu. Teraz nie podniosłabym z wody ciężkiego kupra. Świetna zabawa. Na początku zakwasy i siniaki gwarantowane, ale ile radochy!

Aniu ja myślę, że pozostał skok ze spadochronem i skok na bungee, chociaż ja mogę o czymś nie wiedzieć

roma2 napisał(a)

Przypomniałaś mi, że kiedyś śmigałam na nartach wodnych. Niestety 20 lat temu. Teraz nie podniosłabym z wody ciężkiego kupra. Świetna zabawa. Na początku zakwasy i siniaki gwarantowane, ale ile radochy!

Nigdy nie miałam okazji spróbować, bo zawsze siedziałam w górach Sporty lądowe i wodne nie miały szans z górami... Pół wieku w górach , drugie będzie na wodzie I w ogrodzie
A na razie mam takie zakwasy, że głowę z poduszki muszę podnieść za pomocą rąk, a ręce nie są w stanie podnieść się do góry.. Kaszlnąć też nie dam rady.. ale trzeci dzień najgorszy... jutro będzie lepiej
A wcale nie zanosiło się, że będą zakwasy, przecież nawet się nie zmęczyłam..
Jak synuś wspomniał o zakwasach to się śmiałam że niemożliwe ...bo po czym??

A teraz wracamy na tematy ogrodowe.. Nostalgia

Luki napisał(a)

Aniu ja myślę, że pozostał skok ze spadochronem i skok na bungee, chociaż ja mogę o czymś nie wiedzieć

Na bungee miałam skoczyć kilka lat temu..... spanikowałam

I Twoja - Moja ulubienica .. Nostalgie..



Aż nienaturalnie piękna..