Fajnie, że na Ogrodowisku wciąż się uczę nazw roślin, które znam od dawna. W poprzednim ogródku ta roślinka mnie tak wkurzała, że szok. Co wyrwałam, pojawiała się i zaczynała zarastać rabaty. W końcu pozwoliłam jej kontrolowanie zostać i pięknie sie odwdzięczyła żółtym kwieciem. No proszę, a to tojeść.
A to co zaczyna Ciebie kwitnąć to tawuła. Tawułki są inne. Wiem, wiem, sama myliłam nazwy lub nazywałam na przemian, ale już staram się tego nie robić. Też czekam na Anabelkę. Pierwszy raz w tym roku ją dosyć drastycznie przyciachałam, bałam się że nie zakwitnie, bo na przykład u Ciebie taka dorodna a ja pąków szukam, ale coś zaczyna wychodzić.
Trawki uwielbiam pod każdą postacią czy to trawnika czy nasadzeń. Fajny kolorek tej Twojej.