Co sie stało z filtrem?
Nie mam czadu szturchać neurona... Noże dzisiaj orzy niedzieli zamiast paplać na O lub grzebać w ziemi poszturchuje komórki...toć Naziści w Berlinie na mnie czekaja....
Marzen, tradycyjnie woda na skróty nie popłaciła. M, pomysłowy Dobromił postawił filtr na płytach podsypanych piaskiem. Woda wypływa grawitacyjnie z niego. Burze podmyły, filtr się gibnął w lewo i woda zaczęła wypływać górą komory. Rano patrzę, a tu z 30 cm wody nie ma. Dziękowałam w duchu, ze nie w nocy się to stało, po rybach by było.
Ja przeczytałam Trupia Farmę, fascynujące. Słynny patomorfolog założył, by badania robić. Dobra, nie do kawy
Trupia Farma? Tytuł okropny
No z rybami byłby problem:/ u nas podobnie, ale na miejszą skalę, pół akwarium wyciekło przez nieszczelny filtr kubełkowy, jakieś 100 litrów na podłodze dobrze że byliśmy w domu... brr
Obca na lato lepsza. Zdecydowanie! Nie wiem jaką mam, nn. Ryby żyją, ale ciężko było. Obcej, mam pozostałe części, bo pochłonęłam chyba ze 2 od razu. Natychmiast zawinszowałam sobie Szkocje i historie jej klanów