Aga, ale nie masz ściany przez całą długość działki, nie?
Makusiu, to te nasze Walczyłam o nie w zeszłą wiosnę jak lwica, z katarem motyczkowałam, obsypywałam dobrociami, podlewałam i jak widać dały radę Czekam na Toszkę, żeby zobaczyła, bo to też dzięki jej pomocy