Taaa... Burza to u mnie wczoraj była Nawet dwie.
Możliwości przeniesienia blaszaka raczej nie widzę, bo jest zabetonowany.
Co do pergoli, czy szmaragdów, to jeszcze pomyślę.
Należy zasypywać nory lub zalewać je wodą. Wokół ogrodu lub w sąsiedztwie drzewek owocowych, sadzić rośliny, których zapach odstrasza gryzonie i powstrzymuje ich zasiedlanie się. Roślinami nieprzyjaznymi dla gryzoni są: wilczomlecz, czosnek, ułudka, nostrzyk, gorczyca, mięta, rumianek i czarna porzeczka. Do nor i wlotów podziemnych korytarzy wkładać można gałęzie tui, liście orzecha włoskiego lub ząbki czosnku.
Miałam kilka kretów zimą na trawniku, jak było cicho na podwórku, mąż je wyłapał w specjalną pułapkę i wywiózł w las Teraz na razie jest ok.
Przetestuję i oby zadziałało, bo mam ich dość, mam jeszcze 9 arów działki, która jest koszona przez sąsiada, my jej póki co nie używamy i zamiast tam sobie kopać, to kopią, tam, gdzie jest, a raczej była nowa trawa zasiana.
Ja na szczęście mam to szczęście że ( ja zaglądniesz do mnie to sama zobaczysz )ja jeszcze trawnika nie mam za to to co teraz jest jest tak zryte przez krety i nornice że masakra.