zbigniew_gazda napisał(a)

Aniu mały ogrodnik super. Będzie za chwilę pociecha.

Dziękuję bardzo Zbyszku Już jest i to wielka dla całej rodziny

Kochani, dziś nic w ogródku nie podziałałam, a miałam plan wsadzić pory. Lało strasznie, ale przynajmniej roślinki zadowolone. Trawa po posypaniu nawozem zyskała super kolor i rośnie jak na drożdżach. W sobotę M jej nie kosił, bo w niektórych miejscach podosiewał (np. na plackach po kretowinach) i bał się, że kosiarka wciągnie nasionka.
Trochę czasu dzisiaj było na rozmyślania. Jednym z bolących bardzo miejsc u mnie jest ten nieszczęsny blaszak.

Na razie nie ma możliwości, żeby go nie było, więc wymyśliłam jak go "upięknić". Pomyślałam, że może jak będziemy budować garaż na samochód przy domu w wakacje, to panowie od dachu zrobiliby mi taki mały daszek z takiej samej blachy jak na domu. To miałaby być drewutnia, bo w sumie kiedyś taki był zamysł i dlatego została wylana ta posadzka obok garażu. Bardzo się przyda, bo nie mamy gdzie trzymać drewna do naszej kozy Wylewka jest krótsza niż garaż, więc weszłaby tam taka narożna donica, a od niej pergola. Z drugiej strony też kratka. No i przede wszystkim tego blaszaka muszę pomalować na zielony kolor, taki zielony mchowy
Miałoby to wyglądać mniej więcej tak:

Sory za jakość projektu, ale robiony na szybko w programie na P. Te brzozy obok faktycznie tam rosną, tylko na projekcie dałam większe niż są w rzeczywistości. Kiedyś pod nimi coś posadzę W tym białym kółku (górze od połamanej beczki) jest mały dąbek. Co o tym sądzicie?

Znowu tak mocno leje, że nie można spać, bo dudni na całym poddaszu

no i u mnie dziś zaczęło padać i wiać nie ma to jak pogorszenie pogody na weekend i to długi wczoraj było jeszcze ładnie więc poszalałm w ogrodzie ale fotek nie zdążyłam zrobić ... nie wiem jak z farba czy nie będzie schodzić to musisz się popytac jakiś większych fachowców w tej dziedzinie ciekawie wygląda to możesz spóbować jeszcze tą donicę do samego końca pociągnąć chodzi mi o wysokość, do samej góry. Jak długo będziesz miała ten garaż to możesz też od przodu zrobić sobie kratkę

anna_p_k napisał(a)

no i u mnie dziś zaczęło padać i wiać nie ma to jak pogorszenie pogody na weekend i to długi wczoraj było jeszcze ładnie więc poszalałm w ogrodzie ale fotek nie zdążyłam zrobić ... nie wiem jak z farba czy nie będzie schodzić to musisz się popytac jakiś większych fachowców w tej dziedzinie ciekawie wygląda to możesz spóbować jeszcze tą donicę do samego końca pociągnąć chodzi mi o wysokość, do samej góry. Jak długo będziesz miała ten garaż to możesz też od przodu zrobić sobie kratkę

A u mnie dziś piękna pogoda, tylko trochę chłodno.
Co do farby to znalazłam taką do dachów, którą można malować ocynkowaną blachę, więc powinno się trzymać
Pergola przy donicy będzie wyższa, to tylko tak na projekcie wyszło
Nie bardzo rozumiem z tą kratką od przodu, bo garaż jest używany (są w nim np. wszystkie sprzęty ogrodowe typu taczka itd) i jak miałby się otwierać z kratką z przodu?

Późno dzisiaj wróciłam do domu, bo córka szkołę muzyczną kończy dopiero po 17. Ale jak wróciłam to czekała mnie niespodzianka, tata złożył ostatnią skrzynię i przywiózł w workach trochę kompostu, który już wsypał do tych trzech skrzyń

Po powrocie zanim się ogarnęłam, to było już bardzo późno. Wyszłam tylko na chwilkę, wsadziłam 15 sztuk porów, może mikroskopijne, ale za to z własnej rozsady Mam nadzieję, że urosną.

Po tej wczorajszej ulewie w końcu trawa pomiędzy tymi pierwszymi skrzyniami zaczęła wschodzić. Na parapecie pojawiły się kolejne ogórki i jedna dynia Jest nadzieja, że w tym roku będę miała tylko takie warzywka, które sama wyhoduję

Aniu idziesz jak burza ja jeszcze oprócz truskawek, poziomek nic do warzywniaka nie posadziłam co do blaszaka, mam takiego samego i też mnie strasznie drażni, miałam się nim zająć w tamtym roku, ale jakoś nie zdążyłam może zamiast pergoli zasadź tam duże szmaragdy? szkoda, że jest odwrócony w tą stronę, bo wejścia tak nie zasłonisz, albo nie ma możliwości przeniesienia go?

Super pory

A u mnie posianą trawę ciągle jakieś koty rozgrzebują i sobie zrobiły kuwetę jedną wielką już nie wiem co robić, jak tu trawnik zakładać z takimi mendami w okolicy?

rumiankowa napisał(a)

Super pory

A u mnie posianą trawę ciągle jakieś koty rozgrzebują i sobie zrobiły kuwetę jedną wielką już nie wiem co robić, jak tu trawnik zakładać z takimi mendami w okolicy?

Ty masz koty, ja mam nornice, końcówka działki to jedne wielkie kopce, które już nawet nie lepię, bo sensu nie ma

Nornice i krety też mam. Żyją w symbiozie chyba.